Nie wiem dlaczego "Milczenie owiec" jest na tak wysokim miejscu? Film na pewno nie jest
w moim guście ale niczym mnie tu nie zaskoczył, nie wystraszył ani również nie zobaczyłem
fenomenalnej roli aktorskiej ze strony Hopkinsa czy Foster. Dla mnie film średni, nie
pokazujący żadnych wartości. polecam przed chwilą obejrzany "Blue Valentine" -
fenomenalny przekaz oraz genialna gra aktorska! Taki film powinien co najmniej w 1 setce.
No cóż...każdy ma inny gust, a nie wszystkie filmy muszą przekazywać jakieś wartości. Ten film akurat jest na pdst. powieści Thomasa Harrisa i wg. mnie idealnie obrazuje treść książki.
Myślę, że nie zaskoczył Cię ponieważ stanowiąc pionierskie dzieło, film ten był później wielokrotnie powielany i wielokrotnie odnoszono się do niego. Ja niestety nie mogę się pozbyć wrażenia, że "milczenie owiec" to nic nowego i mimo, że domyślam się z czego wrażenie to wynika, bardzo skutecznie psuje mi ono odbiór filmu..