Preity świetnie zagrała rolę Reet, Akshay też wypadł bardzo dobrze. Jednak fabuła była do kitu. To mógł by być porządny thriller, a wyszło kiepsko. Główny wątek nawalił. Bohaterowie powinni mieć do rozwikłania naprawdę intrygującą i wciągającą zagadkę kryminalną. Tutaj ograniczono się do łapania rytualnego mordercy dzieci. Nie pokazano należycie współpracy bohaterów, poszukiwania też pobieżnie.
To film raczej dla fanów Preity czy Akshaya, którzy spisali się świetnie, w miarę możliwości fabuły.
Zgadzam się,że za mało interakcji między przyszłą agentką CBI a kryminalistą (Akshay jest tu tajemniczy,nic nie wiemy o jego przeszłości po za tym,że ma anarchistyczne poglądy).Zakończenie w pewnym sensie b.życiowe i smutne,ale jednocześnie pocieszające. Dla mnie ta cała sprawa z mordercą była na 2 planie.Szkoda.